sobota, 9 lipca 2011

Masz jakiś problem?! :P

Witaj
Na początek chciałbym żebyś pomyślał o swoich problemach. Zastanów się co jest największą przeszkodą na Twojej drodze, co Cię ogranicza i blokuje. Wspominałem już wcześniej, że jesteś swoim największym wrogiem – motorem napędowym swoich niepowodzeń, gdyż sam stwarzasz sobie problemy. Tak naprawdę wszyscy to robimy, bo mamy nadzieję, że lokalizując problem i rozwiązując go znajdziemy lek na wszystkie dolegliwości i staniemy się idealni. Mój znajomy bał się podchodzić do kobiet i je poznawać, a usprawiedliwiał to faktem braku pieniędzy. Powiedziałem mu „dobra odpuść sobie laski i zacznij zarabiać”. Wyjechał za granicę, wrócił po dwóch latach i powiedział, że pieniądze niczego nie rozwiązały i czuje się jeszcze gorzej, nadal stał w miejscu.
Jeżeli jest problem, istnieje rozwiązanie. Jeżeli nie ma rozwiązania nie ma problemu.

Zaskoczę Cię jeśli powiem, że w Twoim życiu nie ma problemów? Możesz się z tym nie zgadzać i powiedzieć „mało zarabiam”, „jestem za niski”, albo „właśnie wywalili mnie ze szkoły”. To jednak są fakty, które Cię dotknęły, to Ty robisz z nich problemy. Ja dziękuję mojemu szczęściu, że nie dostałem się na wymarzone studia, bo gdyby tak było straciłbym okazję na zrobienie wielu rzeczy które zmieniły moje życie. Choć na początku było mi źle, że odesłano mi moje podanie.
Nie szukaj problemów, ewoluuj za wszelką cenę…

Jeśli w Twoim życiu pojawia się kłopot nie rozwiązuj go, lecz idź do przodu, rób rzeczy które Cię przerażają,  rozciągaj granicę bezpieczeństwa, a Twoje problemy zostaną wchłonięte przez siłę i pewność siebie.

Cortez

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz