sobota, 19 marca 2011

Dlaczego nie osiągamy sukcesów z kobietami?

Kiedyś mój przyjaciel powiedział mi "Stary, dlaczego ona wybrała tego palanta? Przecież jestem dla niej prawdziwym dżentelmenem, otwieram przed nią drzwi, często kupuję jej kwiaty... przecież one to kochają, a ona wybrała tego dekla, który umie tylko co drugie słowo przeklinać (tu padło inne słowo, ale sami rozumiecie... ;p)".

Któż z nas nigdy nie patrzył jak wspaniała kobieta odchodzi z kimś kto jest, dla niej nieodpowiedni?

Powiem Ci, że on nie był odpowiedni dla Ciebie, ale dla niej... jak najbardziej. Powiesz pewnie "Taaa, jasne, potem będzie przez niego płakała i cierpiała". Tak to prawda, zapewne tak będzie.

Pokażę Ci dlaczego taki palant, może mieć piękną kobietę, a ty jesteś co najwyżej przyjacielem o ile w ogóle wie o Twoim istnieniu.

Wyobraź sobie dwóch facetów, którzy okładają się pięściami. Szarpią się i jeden z nich mówi "puszczaj". Czy drugi go puści? Jasne, że nie bo wtedy rządzą emocje. Kiedy one dochodzą do głosu logiczne myślenie i Twoje wybory nie mają żadnego znaczenia. Zaakceptuj fakt, że życiem kobiety cały czas rządzą takie właśnie emocje. Nigdy, przenigdy nie uświadomisz kobiecie czegoś poprzez logiczną argumentację. One działają zupełnie inaczej i to co jest jasne i logiczne dla Ciebie, dla niej może być czarną magią.

Wyjaśnię to na przykładzie. Kiedyś moja dawna kobieta powiedziała: "Wiesz co... Umówiłam się na kawę z przyjacielem". Ja na to "Nie podoba mi się to, ale nie będę Cię przekonywał. podjęłaś już decyzję". Gdybym logicznie wyłożył jej wszystko, co o tym myślę do niczego dobrego by nie doszło.
Postąpiłem według reguł:
-Nie ograniczyłem jej (Nie zabroniłem wyjść)
-Byłem zgodny z samym sobą (Powiedziałem, że mi się to nie podoba)
-Zadziałałem silnymi emocjami (Pokazałem jej, że to naruszy moje zasady i nie jestem zazdrosny)

Wybory kobiety są kierowane emocjami. Jeśli będzie miała do dyspozycji faceta:
-miłego, dobrze wychowanego, który uważa ją za królową nawet jej dobrze nie znając i mówiącego godzinami ile to ona dla niego znaczy,
albo
-pewnego siebie, chodzącymi własnymi ścieżkami, dającego jej skrajne emocje i czasami przeklinającego

Ona powie "Ten pierwszy jest taki miły, chyba byłby z niego wspaniały przyjaciel, a drugi coś w sobie ma. Kiedy jestem obok niego, między nami iskrzy..." wiesz co wybierze...

Kiedyś spytałem koleżankę, będącą w związku z moim kolegą co ona w nim widzi. Odpowiedziała "Cortez, on jest taki... no... czuję się przy nim dobrze, jest zabawny". Nie wiedziała co powiedzieć, bo wyborów dokonanych emocjami kobieta nie potrafi zindeksować.

To nie Twoja wina, że nie masz takich sukcesów na jakie zasługujesz. To wina przekonań wpajanych Ci od dziecka, które kazały Ci być dupą.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz